Jak nie wrócić do starych nawyków
13/11/2019 – Ela Matysik
Doświadczenia wykazały, że jeśli skupisz się nad nawykiem, masz szansę jeszcze zmienić inny. Ludzie, którzy zaczynają regularnie ćwiczyć, automatycznie, na wpół świadomie polepszają też swoje nawyki żywieniowe. Pamiętaj, im większy chcesz wprowadzić nawyk, tym większy masz dyskomfort – bo musisz się natrudzić. Dla zwiększenia Twoich efektów i zmian potrzebne jest Twoje zaangażowanie.
\\\,,,,
Stare nawyki, jak ich przestrzegać i jak ich unikać
Niestety nie istnieje żadna pigułka, która zmieni Twoje życie w jeden dzień.
Jest wiele nawyków, które mamy z dzieciństwa, inne takie, które nabyłyśmy w życiu dorosłym.
Najpierw zastanówmy się, co to są NAWYKI?
Są to czynności zautomatyzowane, oznacza to, że wykonujemy je odruchowo, spontanicznie, bez myślenia.
I tak na przykład wstając codziennie rano wykonujemy ciągle te sam czynności. Wstajemy o tej samej porze, idziemy do toalety, myjemy zęby, ścielimy łóżko, robimy kawę, potem wsiadamy do auta, nie zastanawiając się, jakie biegi mamy włączyć, działamy jak automat. Mało tego, w głowie układamy sobie scenariusz całego naszego dnia. I takim sposobem dojeżdżamy do pracy i tak codziennie…
I to są takie nawyki które, pozwalają nam funkcjonować, taka czynność powtarzana.
Ale są też inne typu:
Obgryzanie paznokci, nadużywanie alkoholu, zjadanie słodyczy, ciągle spóźnianie, palenie papierosów, brak aktywności, lenistwo, odkładanie na później różnych ważnych rzeczy, skrolowanie FB, późne wstawanie i wiele innych.
I jak widzisz są różne nawyki które trzeba i warto zmienić, choćby po to by podnieść swoją jakość życia.
Tylko, żeby to zrobić, trzeba spełnić pewne warunki.
Co chcesz zmienić, zadaj sobie pytanie, weź kartkę i długopis i napis jaki masz nawyk, który chcesz zmienić. Dlaczego on Ci przeszkadza w życiu? Jak wpływa na Twoje zdrowie? Jak wpływa na otoczenie i bliskich? Dlaczego chcesz go zmienić?
Zrób listę, napisz swoje „dlaczego”, znajdź powody. W razie zwątpienia, miej listę przy sobie, spójrz na nią, kiedy będziesz krok od załamania.
Napisz co „zyskam”, a „co stracę”
Nie spiesz się, na wszystko potrzeba czasu i wysiłku. Jeśli chcesz zmienić nawyki żywieniowe, zacznij jeść np. drugie śniadanie. Musisz jednak je przygotować, a nie iść na łatwiznę i kupić kolejną drożdżówkę. Zrób jajecznicę, owsiankę – musisz się trochę postarać. Wybieraj produkty zdrowe, a nie kupuj przetworzonych, do szybkiego odgrzania w mikrofali.
Jeśli chodzi o aktywność, wysiadaj jeden o przystanek wcześniej, idź schodami, nie bierz windy.
Najważniejsze by nie zacząć od tradycyjnego „JUTRA”. Zrób już dziś pierwszy krok.
Np. ułóż sobie menu, na kolejne dni, jeśli chodzi o odżywianie.
Unikaj środowiska, w którym dopadają Cię złe nawyki. Czyli nie wybieraj się na wypady z koleżankami do MC Donalda, bo na pewno na coś się skusisz. Kiedy wychodzisz, na imprezę do przyjaciół, musisz iść z podwojoną siłą, na pewno będziesz kuszona i nie raz usłyszysz ”jeden kawałeczek Ci nie zaszkodzi”. W razie zwątpienia, pamiętaj o swoim „dlaczego”
W walce z nawykami, stosuj metodę małych kroków. Nie wszystko na raz. Choć akurat mój przypadek jest specyficzny. Kiedy dowiedziałam się, że jestem chora i podjęto działania, że będę przyjmować chemię, to od tego momentu, dosłownie z dnia na dzień, odrzuciłam słodycze, słodkie napoje, kawę. Ale właśnie tutaj jest typowy przypadek, że zmiany wywołał silny wstrząs – diagnoza lekarska, z której jasno wynikało, że trwanie w złym nawyku pogorszy tylko sytuację. Tak jest podobnie w przypadku palaczy, kiedy to po zawale, najczęściej rzucają papierosy.
Nagradzaj się. Bardzo skuteczna metoda jest metoda nagradzania się, metoda skarbonki czy słoika. Pierwsze swoje wideo nagrałam w marcu, w którym mówiłam, żeby się nagradzać za każdy trening, wpłacając do skarbonki jedno przysłowiowe euro. Mamy podwójną korzyść, zrobiony trening, oraz kasę na swoje przyjemności.
Często zadajemy sobie pytanie, ile czasu potrzeba na zmianę nawyków. Jedni mówią, że 3 tygodnie. Inni, że wykształcenie nawyku trwa co najmniej 14 dni, inni, że 30 dni. Umownie przyjmuje się, że czas 30 dni, kiedy nawyk przestaje być przymusem, a staje się naturalną częścią życia człowieka.
Oczywiście samo chcenie nie wystarczy, ważne jest:
- Wytrwałość
- Regularność
- Powtarzanie
- Nagradzanie się
Ale też będziesz odczuwała:
Większy dyskomfort, namęczysz się, natrudzisz się, napocisz się, będzie potrzebne Twoje zaangażowanie i wiara w siebie. To tylko niektóre z nich.
Ale to co mogę Ci powiedzieć, że się opłaca.
Doświadczenie, wielu ludzi pokazało, że jeśli się skupiamy na jednym nawyku, mamy szanse zmienić następny. Ludzie zaczynający regularnie ćwiczyć automatycznie, na wpół świadomie polepszają też swoje nawyki żywieniowe.
I to jest prawda, sama tego doświadczyłam.
Oprócz tych bardzo przyziemnych, są nawyki innego kalibru, jak:
– Narzekanie
– Plotkowanie i obgadywanie
– Ocenianie innych, krytykowanie
– Obiecywanie czegoś, wiedząc ze coś jest nierealne
– Rozpamiętywanie błędów i zdarzeń z przeszłości
– Obwinianie innych za swoje kłopoty, wzięcie odpowiedzialności za własne życie.
Myślę, że te, są o wiele trudniejsze do zmian, nie jest łatwo się ich pozbyć, ale warto jak najbardziej nad nimi pracować.
Z doświadczenia wiem, że już nawet najmniejsze zmiany a wprowadzone w sposób trwały, dają bardzo dużo i zmieniają nasze samopoczucie.
Chodzi tu oczywiście o trwałe zmiany, a nie zrywy co jakiś czas. Bo nawyki to nie jakieś działania, które podejmujesz czasowo, ale takie które towarzyszą ci na stałe.
Jeszcze kilka słów na temat, „Strefy komfortu”, ostatnio bardzo modne pojęcie.
Ile razy w życiu w niej byłaś? A właściwie co to takiego?
Jest stan psychiczny i fizyczny, w którym czujemy się bezpieczne, nie musimy podejmować większego wysiłku.
Stan stabilizacji, który przez nas jest pozytywnie odbierany, ale na dłużą metę będzie stagnacją lub wegetacją, a po czasie stanie się rutyną, z której ciężko wyjść. Dlatego, kiedy już zorientujesz się, że coś nie tak, działaj szybko, nie pozwól, by ten stan zadomowił u Ciebie długo.
Pewnie teraz siedzisz i zastanawiasz się, co takiego możesz w swoim życiu zmienić, jakie podjąć kroki, by nie zagościć w tej strefie komfortu.
To co napisałam, w pierwszym punkcie, jest najważniejszym elementem, by ruszyć do przodu i zacząć coś w swoim życiu zmieniać.
Myślę, że już dłużej nie będziesz się zastanawiać, tylko na kartce wypiszesz swoje „DLACZEGO”, a potem mimo trudu i przeciwności losu, zaczniesz dokonywać pozytywnych zmian w swoim życiu.